środa, 29 maja 2013

Szycie i dzierganie

...........ten deszcz i aura nie sprzyjająca pracy w ogrodzie ( gleboterapii) spowodował, że odpaliłam maszynę i wreszcie uszyłam poszewki na poduszki, które będą na ławeczkę na taras. nadruki kupiłam poniewaz jeszcze nie próbowałam transferu na tkaninie. Na drewnie robiłam kilka razy ale nie jestem zadowolona:((.......pewnie cierpliwość  się kłania...








............a jak przestanie padać to biorę  moją  parasolkę i idę na spacer w pełnym słońcu   ( tak długo leżała serweta na okrągły stół w szufladzie.....:))) teraz będzie parada!!!





6 komentarzy:

  1. Cudowne poduchy :) !!! Też mam w planach je robić i torby . Ale dopiero co poszyłam poszewki . A Twoje na pewno będą inspiracją dla mnie . No i bardzo dziękuję za odwiedzinki mojego bloga . Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. WYbieram sie jeszcze na dłuższe odwiedziny do Ciebie, narazie pozdrawiam B:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Parabéns pelo seu lindo trabalho.
    Gostaríamos de segui-la mas não achamos o gadget de seguidores.

    Um abraço.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj:) Wpadłam w odwiedzinki:) Masz piękny dar jakim jest szycie. Niestety ja mam dwie lewe, nad czym bardzo ubolewam:( Parasolka przecudna:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuję za odwiedziny, musze powiedzieć, że do szycia prostych rzeczy pewnie i dwie lewe mogą być, ale musibyć chęć i wena jakaś, w przeciwnym razie , tez nie siadam do maszyny, ...pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Parasolka śliczna.
    Też mam kilka okragłych serwet, hm... muszę pomyśleć...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...