czwartek, 29 sierpnia 2013

Moje pierwsze wyróżnienie VII.2013

Kochani!!!
czuje się  jak bym wygrała szczęśliwy los, tak to jest chyba takie uczucie,   jak zostajesz wybrany czy wylosowany, a mój blog został wyróżniony,
bo nominowany po raz pierwszy do
THE VERSATILE BLOGGER AWARD 
przez Różaną Ławeczkę  
http://rozana-laweczka.blogspot.com/
której
serdecznie z wielkim uśmiechem dziękuję.
 
Nie muszę dodawać, że jest to dla mnie wielka motywacja do dalszego blogowania.

Nagroda THE VERSATILE BLOGGER AWARD - BLOGGERSKA NAGRODA UNIWERSALNA
kieruje się pewnymi zasadami, a mianowicie;

~ nominowana osoba pokazuje nagrodę
~ dziękuje za nominację
~ ujawnia 7 faktów o sobie
~ nominuje 7 blogów
~ informuje o nominacji blogi nominowane

a więc, przygotujcie się na wyznania:

1. Jestem niepoprawną optymistką, której marzenia się spełniają
2. Potrafię zakochać się od pierwszego wejrzenia w miejscach i rzeczach z duszą oraz ludziach z pasją
3. Fascynują mnie spotkania ze sztuką, przyrodą i ludźmi
4. Jestem wymagająca i wymagam od innych
5. Czytam, piszę, tańczę, tworzę, stroję się i upiększam co się da wokół
6. Moja rodzina daje mi schronienie przed złem tego świata i jego zgiełkiem
7. Mój dom i ogród to moje wymarzone miejsca, oddycham ich spokojem i w nich realizuję swoje zamiłowania

 W dowolnej kolejności UTKANE Z PASJI nominuje do
THE VERSATILE BLOGGER AWARD  następujące blogi;



Gratuluję wszystkim blogowiczkom, których kreatywna twórczość i wizja świata inspiruje
i wypełnia nasze zmysły, wyobraźnię i osobowość.
 
uściski, całusy i klepaczki
 
 Beata





Moje drugie wyróżnienie VIII.2013

moi kochani, po raz drugi otrzymałam wyróżnienie mojego bloga, tym razem jest to nagroda:




otrzymałam ją od  Różanej Ławeczki  http://rozana-laweczka.blogspot.com/  za co serdecznie dziękuję, bo jest mi niezmiernie miło:)))
 
cieszy mnie, że moje pisanie i ozdabianie ma jakieś znaczenie w blogowym świecie - pełnym przemiłych i sympatycznych ludzi...


 oprócz nagrody, otrzymałam jeszcze szereg pytań od Różanej Ławeczki, na które muszę odpowiedzieć, tylko nie wiem czy sprostam?

1.Coś co zrobiłaś z myślą tylko i wyłącznie o sobie...?
    Podjęłam naukę pływania i teraz mogę się wszędzie pluskać:))
2. Czego się boisz...?
    Ciężkiej choroby bliskich
3.Co pomaga Tobie pokonać smutki...?
    Realizacja pasji i upodobań
4.Sukienka, czy spódnica...?
    Zdecydowanie sukienka:))
5.Twoje miejsce zapomnienia...?
    Zacisze mojego domu i ogrodu:)
6.Tradycje jakie wyniosłaś z rodzinnego domu...?
    Wspólne posiłki, szacunek dla starszych
7.Wolisz coś mieć, czy coś przeżyć...?
    Przeżyć,  ale coś miłego, niepowtarzalnego...
8.Twoje życie jest ...
    "Ułożone jak stos, który się pięknie pali..." 
9.Słodko, czy wytrawnie...?
    Słodko!!!
10.Twój talizman...?
    Moimi talizmanami są myśli, motta, creda życiowe, które wskazują mi drogę i nastawiają do życia, typu: ,, co nas nie zabije to nas wzmocni", "kobieta jest sama swym posagiem", "pamiętaj, że dzień dzisiejszy, to jutro, o które martwiłaś się wczoraj" itp. itd...
11. Co daje Ci radość życia...?
    Miłość, wiara, spokój, dobre zdrowie, rodzina, przyjaciele i życzliwi ludzie :))



no, ja wypełniłam swoją powinność, a teraz przygotowałam komplet pytań dla blogowiczek, które nominowałam do nagrody "Liebster Blog Award" i jeśli zechcą wziąć udział w zabawie niech spróbują na nie odpowiedzieć,  oraz nominują też 11 blogów zadając ich autorkom kolejne pytania, a także powiadomią je o nadaniu nominacji:))


1. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
2. Kogo szanujesz najbardziej?
3. Co Cię drażni u ludzi?
4. Masz kogoś przy swoim boku?
5. Wolisz wypoczywać czynnie czy biernie?
6. Z czym Ci się kojarzy słowo "DOM"?
7. Wolisz prowadzić auto czy być pasażerem?
8. Czy masz dzieciaczki albo zwierzaczki?
9. Czy wyznajesz jakąś religię?
10. Dlaczego Twoim zdaniem nie chcemy się do końca ujawniać w sieci?
11. Czy blogowanie stało się już częścią Twojego życia?


a teraz lista blogów, które bardzo często odwiedzam i są niezwykle interesujące, dlatego jako najlepsze, spośród wielu innych-doskonałych wybrałam, te które zamieszczam poniżej i mam nadzieję, że zechcą się przyłączyć do blogowej zabawy:



http://domoweklimaty.blogspot.com/

http://kramikludki.blogspot.com/

http://mojehokuspokus.blogspot.com/

http://giga-wszystkooogrodnictwie.blogspot.com/

http://zapachjasminu.blogspot.com/

http://deququ.blogspot.com/

http://igrys123.blogspot.com/

zachęcam Was do odwiedzenia w/w blogów, z których każdy ma swoją barwę i wizję świata,
a autorki niekonwencjonalne i niepowtarzalne pomysły, w które wkładają własne "ja"
 
pozdrawiam całuśnie wszystkich
Beata



piątek, 23 sierpnia 2013

torcik miętowo-limonkowy

......niezwykle aromatyczny i orzeźwiający torcik limonkowo-miętowy, który zrobiłam ostatnio i muszę Wam koniecznie polecić
 
zdążycie jeszcze zrobić na ostatni weekend wakacji,
a zapowiada się znowu upalnie

jest pyszny, aromatyczny i na letnie upały wprost rewelacyjny

 

 
Składniki:
 
biszkopt na spód z 3 jajek   ( 3/4 szkl.mąki, 3/4 szkl. cukru, 3 jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia)
 
3 limonki
10-20 listków mięty
75 dag sera białego ( ja daję 50 dag twarogu i 25 dag serka   mascarpone tj.1 opak.)
3/4 szkl. cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny
2 galaretki agrestowe

 Z tej proporcji wychodzi torcik w kwadratowej tortownicy jak widać poniżej:))








 
 ~ limonki umyć, sparzyć, z 2 zetrzeć skórkę i wycisnąć sok, trzecia pokroić w cienkie plasterki

~ listki mięty umyć, osuszyć, kilka odłożyc do dekoracji,
a resztę pokroić bardzo drobniutko. Jeżeli chcesz bardziej miętowy smak ( ja taki lubię )to daj więcej listków ok. 20 szt., w torciku to nie przeszkadza.


 
~ Biszkopt naponczować.
   Poncz: 3/4 szkl. wody przegotowanej chłodnej  + 2 łyżeczki cukru i połowa soku z limonki
 

~ Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie, jak napęcznieje ( kilka minut), podgrzać delikatnie na kuchence aż się rozpuści i ostudzić.
 
~ Ser zmiksować razem z mascarpone, dodać cukier, drugą połowę soku z limonki, otartą skórkę i miętę, a na końcu żelatynę.
 
~ 2 galaretki agrestowe rozpuścić w 0,5 l wrzącej wody
i odstawić do tężenia.
 
~ Biszkopt ułożyć w tortownicy, wyłożyć krem, ozdobić plasterkami limonki i mięty, następnie zalać tężejącą galaretką i wstawić do lodówki na 2-3 godziny albo dłużej.
 







 mam nadzieje, że też w nim  zasmakujecie,  bo ma naprawdę wyjątkowy smak!!!
 
a tymczasem przygotowuję faszerowaną cukinię, na którą podam Wam przepis następnym razem,
 
 
Życzę miłego  weekendu i dobrych smaków:)))




wtorek, 20 sierpnia 2013

ogród,kwiaty,bukiety.........

 witajcie Kochane, piszę, kochane, bo myślę, że tylko kobiety mnie odwiedzają, mężczyźni raczej maja inne zainteresowania... ( chyba, że się mylę??)
 
dziękuję Wam za wszystkie komentarze, które działają na mnie jak balsam na moją duszę...
szczególnie witam nowe obserwatorki:)) i pozdrawiam oczywiście wszystkie i wszystkich
 
dzisiaj muszę zamieścić kilka fotek z mojego letniego ogrodu, bo pomału niektóre kwiaty przekwitają.....niestety , ale dobrze, że nowe budzą się do życia.......
 
 zdjęcia pstrykane w różnym okresie, ale szkoda pozostawić mi je w aparacie, więc dzielę się  nimi z Wami  :))


Budleja Dawida, bardzo ładnie mi zakwitła i przyciągała dużo motyli- tutaj Rusałka Pawik ;-))


 
 
moje róże, a poniżej milin amerykański, pelargonie, astry, lawenda...
 

  no i mieczyki, lilie, aksamitki i barbula

 
barbula zakupiona w Ogrodzie Hortulus w Dobrzycy w całej okazałości
 
 
agapant zakupiony w Ogrodzie na Rozstajach w Młodzawach Małych


 a tutaj hibiskus, bujny krzew... 

 
 
tutaj ujęcia z mojego ganku i ogródka 
 

i kilka aranżacji  domowych


nasza Korunia


ten leżak- łóżko wyszykował mi małżonek


 
tutaj sobie wypoczywam i wygrzewam w słońcu,
na dzisiaj wszystko co chciałam Wam przekazać,
 
przesyłam całuśne...pozdrowienia  i zapraszam do dalszych wizyt.....Beata
 

środa, 14 sierpnia 2013

najbardziej lubię turkusy

..........mój urlop dobiega końca, w tym roku postanowiłam, że wykorzystam go na swoje sprawy   i ulubione prace, tak więc szyłam, szydełkowałam, zmieniałam firanki-co uwielbiam, ale też zrobiłam sobie nową biżuterię, bo to też moja mała pasja, mam tych koralików, sznureczków  i akcesoriów więc od czasu do czasu coś stworzę. Ponieważ latem uwielbiam różowy i turkusowy najbardziej, zrobiłam zestaw błyskotek z turkusami głównie........bo lubię je również w ubraniach, jest bardzo twarzowy i ożywia...




 jak się robi dla siebie, to można tak dopasować kamyki, żeby pasowały do kilku zestawów...
 




tutaj komplet z agatem, też dopasowałam kilka par kolczyków, które zakładam w zależności od nastroju :-))



a tutaj jakieś niebieskie kryształki, może kiedyś założę...



 muszę się przyznać, że serduszko wyprułam z jakiejś nieefektownej bluzki i zrobiłam wisior z kolczykami dodając te kwiatuszki, bardzo fajnie się nosi, lubię go bo pasuje do wielu ubrań...



 na koniec małe pudełeczko z kolczykami, muszę teraz zmienić kolorystykę i zainspirować się czymś nowym, pozdrawiam wszystkich miłych dla mnie odwiedzających i nowych obserwatorów. Urlop się kończy, trzeba znowu wytężać mózg i do pracy!!!, do następnego  widzenia:-)))
 

sobota, 10 sierpnia 2013

zatrzymać lato...

oto co robię, żeby zatrzymac lato na dłużej, będą suszone zioła, owoce, kwiaty, trawy, każde w innym celu, jest trochę zachodu, zwłaszcza w ten upał, gdy nic się nie chce, ale potem żal.....że czegoś brak....
tak więc wybrałam sie na łąkę niedaleko mojej posesji i narwałam pełen kosz traw, znalazłam jeżyny i ostatnie kłosy zbóż...:-(( niestety....


bardzo lubię ten żółty wrotycz, co prawda okropnie pachnie, ale ładnie wygląda w bukietach...

moja psina początkowo szczęśliwa, że wyszła na spacer, potem ledwo zipiała z gorąca...

 
tak suszę, w pokoiku przeznaczonym na szwalnię, projektownię, dekoratornię, dekupażernię, pracownię, i co tylko jeszcze....



 

 kwiaty suszę na bukiety, potpourri,  zielniki i kolaże oraz do woreczków zapachowych
liście z malin i czarnej porzeczki oraz maliny na herbatki zimowe, na nie również miętę i melisę, a z przypraw oregano,tymianek, majeranek, szałwia,
pierwszy raz spróbuję zasuszyć rukolę, tak mi obrodziła, a ma mocny pieprzowy smak, ciekawe co z tego wyjdzie....???


 te zasuszone w książkach posłużą do zielników i może do czegoś nowego???
 a Wy jak chcecie zatrzymać lato???
 
pozdrawiam wszystkich odwiedzających i nowych obserwatorów, którzy mnie niezmiernie cieszą :-))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...