wtorek, 9 czerwca 2015

Wózkownia i czerwcowy ogród

Witam serdecznie i słonecznie:))

Pogoda jest piękna chyba w każdym regionie kraju ....co bardzo pozytywnie nas nastraja.......ogrody i łąki zachwycają nas swoimi barwami  i mamy ogromną przestrzeń dla rozwoju swojej kreatywności....dlatego  tak wygląda mój ogród...dom..ganek...niby zwyczajnie ale zawsze lekko muśnięty moją fantazją.... widzę również co się dzieje u Was na blogach a tym samym w Waszych rezydencjach i ogrodach..u niektórych wręcz w arboretach...

 ale do rzeczy najpierw "wózkownia '...czyli ciąg dalszy wizyty w skansenie w Wambierzycach....i tym razem wózki, które skradną Wasze serca na zawsze... a z pewnością na chwilę:))...tak było ze mną...gdyż przyjechałam  stamtąd właśnie z tym wózeczkiem ....


czyż nie jest czarowny ??? świetnie się prowadzi, wozi co zechcę i tam  parkuje gdzie się najlepiej prezentuje:))  na końcu jeszcze go pokażę  na ganku i w domu  -  a teraz jak to się woziło w latach 20-tych...30 tych....a może i później











ten ostatni spotkałam na rynku w Kłodzku ale już był sprzedany więc kupiłam ten mały biały, po który pędziłam ze strachem,że juz mi go ktoś sprzątnął...ale czekał na mnie... karmelek ♥






...ponadto natchnienie sprawiło,że ostatnio skonstruowałam nowy wózek....który podrasowałam decoupagem i dopiero co wsadziłam funkie..dlatego narazie wyglądają marnie ale z wózeczka wanienki jestem zadowolona:)









teraz moje ogrodowisko oczywiście pokrótce....zasypię Was kwiatami:))












Cieszę się ,że zapisujecie się na moje CANDY serdecznie zapraszam jeszcze tych, którzy się wahają i witam w związku z tym moje nowe obserwatorki....

Moje Candy na 2-gą rocznicę bloga

a wszystkich zapraszam na truskawki w czekoladzie ;




Składniki: 

Truskawki  duże, umyte i suche  ok 50 szt. 

 tabliczka czekolady białej i gorzkiej
po 1 łyżeczce masła i 2-3 łyżeczki wody



Wykonanie: 
Rozpuszczamy w osobnych rondelkach czekolady + masło + woda, następnie wkładamy truskawki trzymając za szypułkę i maczamy w czekoladzie, wyjmujemy i układamy najlepiej na jakieś kratce do stwardnienia. Możemy też robić wzorki i mieszać obie czekolady wtedy wyjdą marmurkowe. Jak juz wszystkie obtoczymy w czekoladzie wkładamy do lodówki. Wyjmujemy chwilę przed podaniem i pomału się delektujemy... ewentualnie z szampanem:))  


 Bon appétit




63 komentarze:

  1. Uff, ale nasyciłam oczy! Ale skarby pokazałaś! Wózeczki biorę wszystkie jak lecą! Coś mi się wydaje, że w tym wiklinowym to jeszcze moją siostrę wozili na spacerki! Ogród masz czarowny! A truskawkami w czekoladzie narobiłaś apetytu że chyba też się skuszę! Pozdrowienia z zimnych i deszczowych dziś niestety okolic Zielonej Góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko myslę.że każdy z tych wózków ma swój urok a obecne są po prostu nieciekawe...a poza tym w ogóle rzadko je widać teraz, jesli są to raczej nosidełka....mam nadzieje, ze dziś juz u Ciebie pogoda sie poprawiła:)

      Usuń
  2. Też zachwycałam się tym wózkiem na giełdzie, ale nie mielibyśmy go chyba gdzie trzymać... wambierzyckie zachwycają mnie nieustannie :) Twój jest wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Aniu, ten duży ma gabaryty ale jak każdy jest wyjątkowy:)

      Usuń
  3. Jakże u Ciebie pięknie, aż chciałoby się usiąść w ogrodzie i posmakować tych smakowitości...
    W wózeczkach oczywiście zakochałam się - muszę gdzieś upatrzeć na targach staroci.
    U mnie z minuty na minutę coraz cieplej, podobno upały wracają.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam więc serdecznie na pogawędkę i truskawki...pozdrawiam i dziękuję:))

      Usuń
  4. Te wózeczki są mega!!! Z chęcia widziałabym taki u siebie, w ogrodzie, ale ogrodu brak :-) Twój wózeczek DIY to super pomysł!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękne wózeczki!!!! I w ogóle bardzo u ciebie pięknie kochana... tyle ślicznych kwiatków!
    I truskawki... mniam:) Muszę też zrobić takie:)
    miło było u ciebie gościć:)
    ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się Natalii. że truskawki Ci smakują, myślę, że Ty je jeszcze udoskonalisz...dziekuje za wizytę jak zwykle:))

      Usuń
  6. Bardzo fajnie ogląda się takie retro okazy :) Twój nabytek świetny, pięknie prezentuje się jako kwietnik. Zachwycił mnie również wózek -kwietnik, który zrobiłaś sam ze starej wanienki. Twój ogród prezentuje się pięknie :)
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu...prawde powiedziawszy to mój M poddal mi pomysł, bo wózek taki nieładny brązowy stał bezużyteczny...jednak co dwie głowy to nie jedna...pozdrawiam Cię;))

      Usuń
  7. Z tego, co pokazujesz, widzę, że lżejsze były wózki w latach dwudziestych, niż później. W latach pięćdziesiątych drewniane grzmoty kobiety pchały, zawsze się zastanawiałam, jak dawały radę? Ten wózeczek, który kupiłaś jest najpiękniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie Iwonko nie jestem pewna w jakim okresie czasu królowały te wózki...no ale na pewno wczesniej jak w 60 tych latach...ciesze sie,że mój tez Ci sie podoba:))

      Usuń
  8. Oglądając te wózki zaczęłam się zastanawiać czy tym maluszkom było w nich wygodnie? Przepiękne zdjęcia, cudowny klimat... aż sobie westchnęłam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna refleksja... te kilka ostatnich nie wygląda zbyt ciekawie i na pewno nie były miękkie czy przewiewne...a ten spacerowy:(( no cóz dobrze, że to juz wspomnienia....

      Usuń
  9. Alez mnie wspominkowo wzięło, bo w jednym z takich wózków - tym wiklinowym z bocznymi szybkami mnie wożono w dzieciństwie :) Twoje wózeczki to smaczki, a i w ogródku kolorów nie brakuje :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko...dopiero teraz zauwazyłam,że tam mogą byc szybki....ale miałaś niezwykle retro pojazd...masz jakies fotki??

      Usuń
  10. Przepiękny ten kupiony wózeczek, ten zrobiony przez Ciebie też ma klimacik :) A róże cudowne, takie bujne i zdrowe. Truskawką się poczęstowałam, nie mogłam się oprzeć :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że Ci smakowała...dziekuję za miłe słowa..a róże to ulubienice mojego M ostatnio pokochał piwonie namiętnie zresztą...no nie wiem co z tego wyniknie:))

      Usuń
  11. Beatko,
    Twój wózeczek prześliczny. Przepraszam, oba śliczne.
    Ogród kolorowy a zdjęcia jak zawsze fantastyczne.
    Kupuje przepis na truskawki w czekoladzie.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Luciu, że Ci sie u mnie podoba i moje wózeczki również...truskawki zrób koniecznie:))

      Usuń
  12. Ogród pięknie ukwiecony, widać, że wypielęgnowany. Donica na kółkach niezwykle oryginalna i świetnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  13. :))) wózki bajeczne, będę zawsze ubolewać nad tym, że już się takich nie spotyka. Twój pomysł na zagospodarowania starej wanienki super. Ogród ....... jest skarbem
    pozdrawiam cieplutko

    PS U nas raczej chłodno, zgodnie z prognozą, od czwartku ma być ładna pogoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALu u nas niby sonecznie ale wieje zimny wiatr od wczoraj a dzisiaj wybieram sie na dziki bez na nalewkę, fajnie,że podoba Ci się moja wanienka na kółkach, czekam az funkie się przyjmą to będzie ładnie:)) całusy♥

      Usuń
  14. Pięknie u Ciebie. Taki rower wprowadziłabym na moją działkę. W zeszłym roku miałam kwietnik zrobiony z drewnianego krzesł. Zamiast siedziska była umocowana donica z kwiatami. Niestety krzesło rozkleiło się już po pierwszym sezonie. Ale taki rower.... - super pomysł !
    Widziałam już w kilku miastach, że kawiarenki wystawiają takie rowery - kwietniki przed swoje lokale w sezonie letnim. Na przykład fioletowy rower z lawendą przy lokalu w stylu prowansalskim... Możliwości jest wiele.
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak ,ja miałam mój tego roku przemalować na miętowy kolor, albowiem fioletowy mam swój do jazdy...tak,że Jolu musisz zdobyc jakiś sfatygowany bicykl i nadac mu swój wyraz... a Tobie nie brakuje pomysłów i świetnych realizacji ! Pozdrawiam, równiez cieplutko:)

      Usuń
  15. Świetnie się prezentują oba wózki. Są ciekawą ozdobą z kwiatami w nich. Truskawki z czekoladą były pyszne, dziękuję :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie się prezentują oba wózki. Są ciekawą ozdobą z kwiatami w nich. Truskawki z czekoladą były pyszne, dziękuję :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę sie, że cI zasmakowały moje delicje, dziekuję:)

      Usuń
  17. Bardzo ładna dekoracja z wózka.Wanienka pięknie ozdobiona. Można bez trudu przestawiać.
    Pięknie Ci wszystko kwitnie w ogrodzie. Świetny masz ogród i zadbany. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Tereniu za skomplementowanie ogrodu...chociaz nie jest za duży wymaga jednak ciągłej dbałości...pozdrówka:)

      Usuń
  18. Mój dziecięcy wózek to szósty od góry , identyczny. Wanienka a la wózek wspaniały pomysł. Pięknie masz w ogrodzie . Tak lubię truskawki , że chyba nie dotrwałyby do końca dekoracji czekoladą. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łasuszek z Ciebie Marysiu...to fajnie jak odnajdujecie wspomnienia pośród tych wózeczków:))

      Usuń
  19. Beatko! Wózek dziecięcy z niebieską wyściółką jest dokładnie taki, w jakim moja babcia woziła swoje pierwsze dziecko w latach czterdziestych. Mam do takich wózków duży sentyment. Piotruś jednak nie żył długo, nie przeżył Powstania Warszawskiego choć na zawsze pozostał w pamięci rodziny. Serdeczności dla ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że własnie niektóre z Was odnalazły tutaj jakąś cząstkę swoich wspomnień...czy życia przodków...a wózki są takie sentymentalne,że chciałabym miec je wszystkie chociaz w zasiegu wzroku częściej...pozdrawiam Paulinko:)

      Usuń
  20. Wózki mnie zauroczyły, świetna ozdoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wystawa wózków super :) Twoje wspaniałe....i fajnie je wykorzystałaś...:) Ogród..przecież wiesz,że piękny i bardzo urzekający :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana za skomplementowanie ogródka .. i wózków:) pozdrawiam

      Usuń
  22. Nigdy jeszcze nie widziałam takich wózków z bliska, prawdziwy powiew uroczej historii. Pomysł na kwietniczek bardzo udany i niezwykle oryginalny. A ogród - piękny, kolorowy i kwitnący! Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia.
    Przesyłam ciepłe pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo Ewuniu za miłe słowa i pozdrawiam♥

      Usuń
  23. Masz piękny ogród --- a wóżki zachwycają ;)
    piękne wspomnienia dawnych lat :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Wózeczki cudowne...Ten Twojej konstrukcji super....Masz fajny ogród....Mój w tym roku trochę zaniedbany.Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  25. Wózeczki są przecudne. I rękę masz do kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
  26. cudowne wspomienia z wycieczki - do Wam bierzyc mam niedaleko często tam bywamy ot tak z zamiłowania , wózeczek Beatko to sobie cudny sprawiłaś - aż ci zazdraszczam troszkę - pychotka truskawki też sobie takie chyba zrobię - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  27. Wózki są piekne, Twoje też!
    A ogród jak marzenie :)

    Miłego dnia, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej, Beaciu :-) Cudny ten Twój wózeczek "karmelek", a i ogród zaprasza swoja niezwykłą aurą. Dobrze tutaj u Ciebie posiedzieć :-) Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło byłoby posiedzieć razem na ganku przy kawce wobec tego....dziękuje kochana:))

      Usuń
  29. Ajajaj w takim wózku ( z budka) jeździł jeszcze mój brat. Mam kilka zdjec z tego okresu. Potem juz tego wózka nie widziałam a szzkoda wielka. dziś by sie przydał. uwielbiam takie klimaty. Kwietnik z wanienki fantastyczny. Po ozdobieniu go kwiatkiem i napisem wpisał sie dokładnie w klimat ogrodu. Pozdrawiam ciepluśko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Haniu, dzisiaj juz funkie wyglądają w wanience lepiej jak na zdjęciach i wózek stoi w miejscu docelowym:)

      Usuń
  30. Ale uczta dla oczu, wózki piękne, Twoje przepiękne, no i Twój zaczarowany ogród. Śliczne zdjecia. Ja nigdy nie wiem o co chodzi z tym Candy...
    Moc buziaków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się Basiu, ja do dzis nie wiem dokładnie o co chodzi ze "słoiczkiem Tusalowym":) Dzieki za komplementy:)

      Usuń
  31. Wozki sa przesliczne:) A ten Twoj zawojowal mnie zupelnie:)
    Bardzo zadroszcze tych pieknych roz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Kasiu wózki "odjazdowe" kazdy jeden...róże bardzo lubimy:)Pozdrawiam:)

      Usuń
  32. Piękna wystawa i zdobycz;) Posiadasz wyjątkowy ogród.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zakochałam się w Twoich wózkach natychmiast! Cudne są, a ten pomysł z wanienką REWELACJA!
    A ja mam na strychu wózek po moim synu, ma już 30 lat! I właśnie pomyślałam, że się tam marnuje...
    No to mam chyba kolejna pracę....Niesamowicie mnie dziś zainspirowałaś... :)
    Buziaki. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zakochałam się w Twoich wózkach natychmiast! Cudne są, a ten pomysł z wanienką REWELACJA!
    A ja mam na strychu wózek po moim synu, ma już 30 lat! I właśnie pomyślałam, że się tam marnuje...
    No to mam chyba kolejna pracę....Niesamowicie mnie dziś zainspirowałaś... :)
    Buziaki. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ależ to były "powozy", Twój piękny i w pięknej aranżacji :))

    OdpowiedzUsuń
  36. te wózki kojarzą mi się z Alzacją we Francji :))

    OdpowiedzUsuń
  37. This is the precise weblog for anybody who needs to seek out out about this topic. You notice so much its almost arduous to argue with you. You positively put a brand new spin on a subject that's been written about for years. Nice stuff, simply nice!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...